Na początku grudnia zeszłego roku instytut Pantone ujawnił kolor roku 2018. Został nim Ultra Violet. Kolor piękny, magiczny, tajemniczy i wymagający. Powstaje on z połączenia koloru niebieskiego i czerwonego – czyli koloru zimnego i ciepłego. W zależności więc, który kolor przeważa – może mieć on odcień cieplejszy lub chłodniejszy.
Fiolet kojarzy się z magią, luksusem, szlachetnością. W psychologii oznacza on kreatywność, intuicję, energię, dobrą jakość. Wystarczy obejrzeć w telewizji kilka reklam z fioletem w roli głównej ???? Pięknie wygląda we wnętrzach (sama mam fioletowe fotele ale już od kilku lat :)). Odcieni tego koloru jest bardzo wiele. Od ciepłych śliwek, jeżyn czy krokusów – po chłodne wrzosy, lawendy, fiołki czy irysy. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Z czym połączyć go w modzie?
W pierwszej kolejności zastanówmy się jaki mamy typ urody. Kobiety o jasnej karnacji i jasnych włosach powinny podkreślać swoją urodę odcieniami wrzosowymi lub lawendowymi – na przykład w połączeniu z beżami. Odcienie takie jak oberżyna czy ciemna śliwka lepiej sprawdzą się u Pań o ciemniejszym typie urody.
Fiolet pięknie wygląda z żółtym, zielonym, musztardowym. Połączony z czarnym doda elegancji i powagi. Zawsze jednak można przełamać go dodatkami, błyskotkami.
Z pewnością moda na fiolet pojawi się również w makijażu. Tu byłabym ostrożna. Chcąc podkreślić oko tymi odcieniami, musimy pamiętać aby nasza cera była ujednolicona a cienie pod oczami zakryte. W przeciwnym razie otrzymamy efekt odwrotny od zamierzonego. Podobnie jak w modzie – dodajmy na powiekę odpowiedni odcień podkreślający naszą tęczówkę. Oczy zielone lubią praktycznie każdy odcień fioletu, oczy jasno niebieskie – odcienie lawendowe a oczy brązowe ciemną śliwkę.
Magicznego 2018…